Wielki bestseller sięgnął bruku… - „A ja żem jej powiedziała”


Tak jak wcześniej pisałam nie lubię czytać książek, którymi wszyscy się zachwycają. Zrobiłam jednak wyjątek od reguły – kiedy dostałam w prezencie debiutancką książkę Katarzyny Nosowskiej, którą notabene uwielbiam jako wokalistkę zespołu Hey i świetną tekściarkę, od razu postanowiłam przeczytać. Ciekawość, co jedna z Twoich ulubionych wokalistek mogła napisać zwyczajnie wygrała!
Niestety, jej tekściki znajdujące się w tej książce, których nie mogę nazwać nawet felietonami są przeciętne i aż rażą czytelnika swoją banalnością. Autorka często powtarza swoje myśli czy przedstawia rzeczywistość jakby nikt nie widział, co dzieję się wokół niego, kreując się na prorokinię naszych czasów, wyważając drzwi, które już od dawna są otwarte. Język jest prosty, momentami  moim zdaniem aż irytujący czytelnika swą banalnością. Nosowska zwraca się do czytelnika jak do dobrego kolegi ze szkolnej ławki czy przyjaciela, któremu chce przedstawić swój punkt widzenia na świat. Poruszane kwestie, takie jak show-biznes, celebryci, fobie czy wpływ portali społecznościowych na nasze życie to tematy „rozpraw” piosenkarki-teraz pisarki. Choć w swych wypowiedziach jest szczera i widać, że jest oryginalną obserwatorką świata, to jakoś taki styl nie przypadł mi do gustu.
Ale nie tylko słowa krytyki. Przeczytanie tej książki ułatwiły mi niektóre naprawdę zabawny fragmenty ze świata show-biznesu czy życia prywatnego. Plusem tej książki jest szybkość czytania - tak naprawdę przeczytałam ją w 3 godziny. Chociaż czy książka to dobre słowo? Tekstu mało, jak przystało na felietoniki, obrazków za to sporo. Jednak to prawda, że stajemy się społeczeństwem obrazkowym… Nie ukrywajmy, ale lepiej Nosowskiej się słucha niż czyta. Filmiki zamieszczane na Instagramie, które na prawdę bawią nie są odzwierciedlane w książce. Nagranie czegoś na IG w stylu insta-prozy wychodzi jej lepiej niż spisanie tego...
Jest to utwór, który uzyskała tytuł Książki Roku 2018 według portalu Lubimy Czytać w kategorii Literatura piękna, ale czy jest to akurat książka, która powinna wygrać? Wydaje mi się, że jest to po prostu dobrze rozreklamowany produkt, mający sprzedać się w jak największym nakładzie. Nie rozumiem, czym ludzie zachwycają się…
Obserwuję Nosowską na jednym z portali społecznościowych, lubię jej poczucie humoru, dystans do siebie, ale jednak nie jest to dobra autorka …


Tytuł: A ja żem jej powiedziała
Autor: Katarzyna Nosowska
Wydawnictwo:  Wielka Litera
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 203
Gatunek: literatura piękna
Dodatkowe informacje: Książka roku 2019 według portalu Lubimy Czytać


Popularne posty z tego bloga

Mistrz małej prozy

We dwoje zawsze lepiej

Recenzja książki Andrzeja Maleszki „Magiczne drzewo. Czerwone krzesło”