Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

Zapowiedzi - MAJ 2020

Obraz
Maj jest zwykle najbardziej bogatym miesiącem w premiery książkowe, gdyż w maju odbywa się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie – największe targi książkowe w Polsce. Z tej okazji wydawcy po prostu zalewają nas nowościami i wznowieniami książkowymi, byśmy mieli z czego przebierać. Tym razem, z powodu pandemii koronawirusa, wielu wydawców przekłada – często na czas nieokreślony – swoje książki na później. Jednak nie znaczy to, że nie dostaniemy żadnych pysznych świeżynek. Wybraliśmy dla Was 23 nowości, na które szczególnie warto zwrócić uwagę. Antoine de Saint-Exupery – Mały Królewic (15 maja, Media Rodzina) Spośród wydań w różnych językach i dialektach „Mały Książę” spod Tater wydaje się świecić światłem najbardziej własnym, oryginalnym. No bo gdzie są jeszcze prawdziwe łowiecki? Niełatwego zadania przełożenia książki na gwarę podhalańską podjęła się Stanisława Trebunia-Staszel – góralka, etnolog, wiceprzewodnicząca Rady Naukowej Związku Podhalan, wieloletnia dyrektor arty

Recenzja książki "RockMann, czyli jak nie zostałem saksofonistą" Wojciecha Manna

Obraz
Tego Pana chyba wszyscy kojarzymy z jednego programu. Chodzi mi tutaj o niedzielne popołudnie, o stałej godzinie zasiadało się przy telewizorze i oglądało się „Szansę na sukces”. Prowadzącym był Wojciech Mann, który moim zdaniem sprawdzał się w tej roli, prowadził to w sposób ciekawy, nie brakowało także anegdotek. Później zniknął ze sceny telewizyjnej, przynajmniej tak mi się wydawało… Niedawno zaczął pojawiać się na jednym z portali społecznościowych, gdzie nagrywał różnego rodzaju historyjki, krótkie, można by powiedzieć, skecze. Był to dla mnie impuls, żeby przeczytać jedną z jego książek, która od dłuższego czasu była u mnie na półce i czekała grzecznie na swoją kolej. Chodzi mi o książkę pt. „RockMann, czyli jak nie zostałem saksofonistą”. Wojciech Mann z humorem opowiada różnego rodzaju historie ze swojego życia. Ba, można się dowiedzieć takich smaczków, o jakich się nie śniło! Przyznam szczerze, że nigdy nie śledziłam dokładniej biografii tego Pana, ale teraz wiem, że

Recenzja książki „Życie Sus” Jonasa T. Bengtssona

Obraz
Książka, na którą najbardziej czekałem w 2020 roku już za mną. Gdy tylko zobaczyłem ją w zapowiedziach Wydawnictwa Poznańskiego, to z emocji wręcz nie mogłem usiedzieć. „Submarino” tego autora było najlepszą książką, jaką przeczytałem w zeszłym roku, a druga jego książka, „Baśń”, również była jedną z najlepszych w moim prywatnym rankingu. To chyba oczywiste, że musiałem przeczytać „Życie Sus”. Lektura już jakiś czas za mną i tak, jak w przypadku „Normalnych ludzi” Sally Rooney nie byłem przekonany do pisania recenzji, ale cóż, oto jest. Moje zdanie, jak zwykle, poznacie po zarysie fabularnym. Sus to dziewiętnastoletnia dziewczyna (choć z wyglądu przypomina dzieciaka), która musi sama sobie radzić w życiu. Mieszka sama w bloku gdzieś na przedmieściach Kopenhagi, gdzie nikt, zwłaszcza państwo, się tobą nie zainteresuje. Sus jednak cały czas musi być czujna. Sus musi się przygotowywać na powrót ojca. Ojca, który siedzi w więzieniu za zabicie matki, i już niedługo wychodzi. Sus wie, ż

Recenzja książki Remigiusza Mroza "Kasacja"

Obraz
Stojąc w kolejkach do sklepu podczas kwarantanny nie można się nudzić. Postanowiłam wykorzystać ten czas i dokończyć książki, które nie wiadomo z jakich przyczyn odłożyłam na później. Jedną z nich jest powieść Remigiusza Mroza „Kasacja”. Mrozomania rozkręciła się na dobre, nie ma miesiąca, żeby nie było jego nowej książki. Półki w księgarniach uginają się od kolejnych tomów o słynnym duecie prawniczym. Ba, nawet serial już powstał! Jednak od początku. Kordian Oryński – przyszły adwokat, który marzy o dużej kasie i sławie staje przed dużą kancelarią Żelazny&McVay w Warszawie. Ma robić ta aplikację, a jego patronką jest nikt inny jak znana w świecie prawniczym, Joanna Chyłka. Notabene prawiczka ta, jest tak zawzięta, że nie przegrała jeszcze ani jednej rozprawy! Oryński nazwany później przez swoją patronkę jako Zordon, nie spodziewał się, że będzie uczestniczył w takiej jeździe i to momentami bez trzymanki. Od razu zostaje przydzielony do sprawy swojej mentorki. Sprawa dotyczy z

Recenzja „Normalnych ludzi” Sally Rooney

Obraz
Książka, która jest wszędzie. Książka, o której mówią i piszą wszyscy. Książka, której zdjęcia opanowały cały bookstagram. Największy hit wydawniczy pierwszej połowy 2020 roku. O jakiej książce mowa? „Normalni ludzie” Sally Rooney, młodej, irlandzkiej pisarki, szturmem zdobyli polski rynek wydawniczy. Jeśli w tym momencie pierwszy raz czytasz/słyszysz o tej książce, to prawdopodobnie wyszedłeś właśnie ze swojej jaskini po raz pierwszy od kilku miesięcy. Długo biłem się z myślami, czy napisać o tej książce, bo odnoszę wrażenie, że już wszyscy o niej pisali lub mówili i kolejny (tym razem mój) głos już nic nowego nie wniesie. Jednak oto jest – kolejny głos w sprawie „Normalnych ludzi”. Zanim jednak wyrażę swoją opinię na jej temat, to poznajmy zarys fabularny. Niczym w licealnym dramacie wprost z amerykańskich seriali (do tego motywu jeszcze powrócę), on jest popularny, swoista licealna gwiazdka, gracz szkolnej drużyny piłkarskiej, przystojny, tajemniczy, ona – outsiderka, którą

Recenzja książki Damy, Dziewuchy, Dziewczyny. Historia w spódnicy

Obraz
Po przeczytaniu książki Chłopaki chojraki autorstwa Marcina Prokopa, postanowiłam sięgnąć po inny tom tejże kolekcji, mianowicie po Damy, Dziewuchy, Dziewczyny. Historia w spódnicy. Książkę tę napisała Anna Dziewit-Meller. Myślałam, że będą to podobne książki, jednak jak bardzo się myliłam. Ukazane są tutaj biografie od średniowiecznych, strasznych królowych, poprzez (m.in. oczywiście) kolekcjonerkę, nauczycielkę, malarkę, modelkę, naukowca, himalaistkę. Prokopowska zawiera dużą dozę humoru, z ciekawością czyta się kolejne strony i co najważniejsze dziecko potrafi „wynieść” bardzo dużo informacji o danym bohaterze. Książka Meller już taka nie jest, przynajmniej w moim odbiorze oraz mojej bratanicy – jako królika doświadczalnego. Po wszystkich biografiach w tej książce oprowadza Henryka Pustowójtówna, czyli dziewczyna z powstania i to chyba jest jedna z najciekawiej opowiedzianych biografii… Pozostałe postacie opisane są do minimum. Ba, nawet niektóre wątki historyczne nie

#30przed30 Recenzja „Portretu Doriana Graya” Oscara Wilde'a

Obraz
Moją pierwszą lekturą w ramach mojego wyzwania 30. książek przed 30. urodzinami był „Portret Doriana Graya” Oscara Wilde'a. Był to jeden z moich większych wyrzutów sumienia, że dotąd tej książki nie czytałem, tym bardziej, że słyszałem i czytałem o niej same pozytywne opinie. Może pozytywne to za mało powiedziane, bo były to prawdziwe zachwyty. Miałem więc ogromne oczekiwania i chciałem też rozpocząć swoje wyzwanie z wysokiego C. Niestety, „Portret...” zupełnie do mnie nie trafił. Dlaczego? Przekonamy się czytając dalej. Najpierw krótki zarys fabuły dla tych, którzy jeszcze nie znają tej XIX-wiecznej powieści... Akcja utworu dzieje się w XIX-wiecznym Londynie. Główny bohater, Dorian Gray, to młody człowiek, który wyróżnia się nie tylko dobrym pochodzeniem i wspaniałymi manierami, a przede wszystkim, niesamowitą urodą, która przykuwa wzrok wszystkich, czy to kobiet, czy mężczyzn. Jego portret maluje znany malarz, Bazyli Hallward. Tam też dochodzi do spotkania Doriana z Lordem

Pierwsza rocznica bloga Zagubieni w Krainie Książek - Zaczęło się od wagarów, czyli jak powstał nasz blog…

Obraz
Dzisiaj mija rok od naszej pierwszej recenzji, która pojawiła się na blogu ( Słowik  Kristin Hannah autorstwa Ewy), choć nie jest to nasz pierwszy post na blogu w ogóle, to jednak od tej daty postanowiliśmy świętować urodziny. Poniżej Ewa krótko spisała sam początek naszego bloga. Pomysł na niego błąkał się po naszych głowach już od jakiegoś czasu, jednak ostatecznie decyzja o jego założeniu padła... tego dowiecie się z tekstu rocznicowego. Ostatnio (haha od dłuższego czasu) przeżywam blogowy kryzys i nie chce mi się pisać recenzji, to nadal darzę go szczególnym uczuciem. Odbija się to też na częstotliwości naszego blogowania - kiedyś było nas tu więcej, ostatnimi miesiącami mniej. Jednak ciągle żyjemy w nadziei, że się to zmieni. Poznajcie naszą historię. Źródło zdjęcia: <a href="https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie-wektory/tlo">Tło zdjęcie utworzone przez freepik - pl.freepik.com</a>  Piotrek recenzje pisywał już wcześniej, rzadko się nimi chwali

Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci

Obraz
Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci został ustanowiony, aby promować piękną literaturę i grafikę dla młodego czytelnika. Obchodzony jest od 1967 r. Dzień ten obchodzimy każdego roku, 2 kwietnia, w dniu urodzin Hansa Christiana Andersena, który był duńskim pisarzem i poetą. Najbardziej znany jest ze swej twórczości przeznaczonej dla dzieci. Postanowiliśmy i my przyłączyć się do dzisiejszego święta i wybrać jedną najlepszą - naszym zdaniem - książkę z dzieciństwa: Ewa: Wybrałam lekturę, do której lubię wracać i często czytam różne przygody z mają bratanicą. Mowa o „Akademii Pana Kleska” Jana Brzechwy. Dla mnie jest to fantastyczna opowieść o dwunastoletnim chłopcu, Adasiu, który trafia do tytułowej akademii. Ów profesor, uwielbiany przez swoich uczniów, potrafi wszystko zrobić, unosić się nawet w powietrzu! Akademia to miejsce magiczne, gdzie nawet Szpak ma swoje imię i mówi. Świat w tej lekturze ciekawi, intryguje, a co najważniejsze wzbudza pozytywne wra