Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2021

Recenzja książki „Carte blanche” J. Lusiński

Obraz
Historia, która wydarzyła się naprawdę. Historia, która po części łączy się z wykonywanym naszym zawodem. Historia, która intryguje, zaskakuje… Głównym bohaterem jest Kacper Bielki. Nauczyciel historii w jednej z lubelskich szkół. Posiadał satysfakcję z tego, co robił. Niestety sprawy sercowe nie ułożyły się pomyślnie dla niego, jednak rodzina oraz jego najbliżsi nie zostawili go. Miał w nich wsparcie, nie czuł się samotny. Historia niby przeciętna, nie każdy musi mieć w życiu wszystko. Jednak pewnego dnia ma wypadek samochodowy. Ginie wówczas jego matka. On sam zaczyna mieć problemy ze wzrokiem. Początkowo bagatelizuje wszystko. Później pogarsza się jego pole widzenia. Zmuszony jest udać się do specjalistów. Nie mają oni dobrych wieści, nie dają nawet szansy na poprawę. Wykrywają wówczas u Bielika poważna wrodzoną chorobę – retinopatię barwnikową. Z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc ma być gorzej, aż całkowicie przestanie widzieć obraz. Główny bohater załamuje się. Nie przyznaje

Recenzja książki Kristin Hannah „Firefly Lane”

Obraz
Rzadko kiedy można spotkać przyjaźń, która trwa od szkoły aż do tzw. grobowej deski. Kolejna piękna, wzruszająca historia autorstwa Kristin Hannah. Głównymi bohaterkami są przyjaciółki, Tully i Kate. Zupełne przeciwieństwa. Pierwsza z nich jest popularna, towarzyska. Zna się na modzie. Jest przekonana, że osiągnie wszystko to, o czym marzy. Druga z nich jest szarą myszką. Zamknięta w sobie. Jej marzeniem jest tylko spotkanie osoby, przyjaciółki, która będzie taka prawdziwa, od serca, która wysłucha, doradzi. Dziewczyny poznały się przy Firefly Lane. Połączył je sekret. Zaczęły się spotykać, stały się przyjaciółkami. Wręcz „papużki nierozłączki”. Choć ich drogi się z czasem trochę rozeszły, nadal utrzymywały ze sobą kontakt. Tully stała się dziennikarką, która nie boi się mówić to co myśli. Kate została żoną, mamą, panią swojego domu, zwykłą kobietą, jakby każdą z nas. Przyjaźń ta trwała ponad trzydzieści lat. Niestety takiego zakończenie nie spodziewałby się nikt! Lektura ta to prz

Recenzja książki I. A. Stanisławska, R. Rutkowski „Toksyczna matka”

Obraz
Czy dobrze znasz swoją matkę? Zapewne tak, to ona po części kształtuje Twoje życie, Twoją osobowość. Jest przy Tobie prawie w każdej sytuacji. Jaka jest więc toksyczna matka?   Duet Stanisławska i Rutkowski zaskakuje. Książka pt. „Toksyczna matka. Jak się bronić przed jej wpływem i ustalić granice” jest bardzo ciekawą pozycją dla każdej kobiety w każdym wieku. Ukazuje psychologiczny portret rodzicielki. Lekturę można podzielić na dwie części. Pierwsza składa się z wspomnień dzieci (obecnie już dorosłych ludzi), druga natomiast to rozmowy autorów. Pierwsza część pełna emocji, wzruszeń, ciekawych historii, które wciągają czytelnika. Ale i pewnej nauki. Rodziny, a zwłaszcza dzieci z takich rodzin często pozostają same w tym wszystkim. Nie wiedzą, a może nie potrafią poszukać pomocy w danej chwili. W moim odczuciu te wyznania, w pewien sposób to terapia. Osoby wypowiadają żal, smutek, zawiedzenie ze strony matki. Być może taka forma terapii pozwoli im przetrwać, poukładać to wszystko

Recenzja książki „Awaria małżeńska” M. Witkiewicz, N. Socha

Obraz
Większość książek Magdaleny Witkiewicz już przeczytałam. Uwielbiam jej pióro! Książek Nataszy Sochy nie czytałam wcześniej. Skoro Panie stworzyły już duet, warto przeczytać. Na lekturę z resztą było się naczekać. Czy książka może rozpocząć się od historii z kotem? Ależ oczywiście, jeszcze większa gratka dla osób, które uwielbiają te stworzenia. A więc to było tak, kot wtargnął na ulicę, kierowca autobusu, którym podróżowały – można by rzecz – nasze główne bohaterki, chcąc uratować to małe i drobne stworzenie zjechał pojazdem na poboczne. Niefortunnie dla pasażerów, ponieważ poprzewracali się, a co niektórzy nawet i połamali się. W tej grupie znalazły się Ewelina i Justyna. Z powodu swoich obrażeń wylądowały w szpitalu. Nie była to wizyta, która stwierdziłaby, że może Pani wrócić do domu. Kobiety musiały zostać na dłużej w szpitalu. Kiedy obie Panie dowiedziały się o tym, załamały się. W końcu niezastąpione matki rodzicielki. Kto zajmie się ich dziećmi, domem, kto je zastąpi? Nie ma s

Recenzja książki Dawida Wysockiego „Co jedzą zwierzaki”

Obraz
  Czy dobrze wiemy, co jedzą albo co powinni jeść zwierzaki, które niekiedy otaczają nas? Nawet jeśli jakieś zwierzątko widzimy raz, np. w zoo albo na wymarzonej podroży do zagranicznego, dalekiego kraju to często zgłębiamy wiedzę, czym on się odżywia, w jakich warunkach żyje itd. W książeczce, bo dla dorosłych to mini książka, ale dla dzieci prawdziwa encyklopedia najważniejszych informacji na temat odżywiania się zwierząt. W książce znajdziemy krótkie, ale treściwe i przede wszystkim interesujące informacje na temat odżywiania się danego zwierzaka. Każde zwierzątko jest opatrzone podpisem, ale przede wszystkim i obrazkami, które niezmiernie przyciągają uwagę czytelnika. Obrazki są duże, przejrzyste dzięki czemu dziecko będzie mogło od razu wyobrazić sobie takie zwierzątko ewentualnie przypomnieć jak wyglądało. W tej małej encyklopedii nie brakuje informacji o zwierzętach, które możemy spotkać na co dzień w Polsce, np. wiewiórkę, kreta czy biedronkę. Przeplatane są również zwierzę

Zapowiedzi – maj 2021

Obraz
Jak co roku w maju odbywało się najwięcej premier książkowych. Spowodowane to było Międzynarodowymi Targami Książki w Warszawie, które są największymi targami w Polsce. Niestety pandemia krzyżuje plany wydawców. Targi są przekładane bądź odbywają się w zmienionej formie. Wybraliśmy kilka nowości, na które warto zwrócić uwagę w tym miesiącu. Ałbena Grabowska - Rzeki płyną, jak chcą, 04.05.2021 r.  Trzy siostry, których życie skomplikowały wojna i miłość. Klara, Róża i Amelka. Panny Terechowiczówny. Przed wojną jeździły z rodzicami do wód, mieszkały w wytwornym pensjonacie, a matka pilnowała, by parasolkami chroniły delikatną cerę przed słońcem. Rok 1914 wywrócił życie sióstr, podobnie jak milionów ludzi w Europie, do góry nogami. Ojciec poszedł na front, a majątek bez jego opieki szybko zaczął podupadać. Lata mijają. Matka na przemian rozpacza i modli się, Róża wciąż jest trzpiotką, a Klara, mimo protestów starej gosposi Ludwiżanki, urabia sobie ręce po łokcie. Amelka wbrew woli zszokow