Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2019

Podsumowanie kwietnia

Obraz
Dzisiaj ostatni dzień kwietnia, więc postanowiliśmy przygotować podsumowanie miesiąca. Nasz pierwszy (niepełny) miesiąc minął szybko i intensywnie. Obawialiśmy się nieco przyjęcia w literacko-blogowym świecie, że zaginiemy w tle, ale jesteśmy dobrej myśli i z nadzieją patrzymy w przyszłość ;) Jest to dla nas miła przygoda, ale czasem wyczerpująca. To tyle jeśli chodzi o wrażenia. Teraz czas na podsumowanie. Ułożyliśmy książki w kolejności naszego prywatnego, „gwiazdkowego” rankingu z Lubimyczytać.pl – czyli od tej, które nam się najbardziej podobała. Na koniec też każdy z nas przedstawi swoją Książkę Miesiąca, która weźmie udział w końcoworocznym podsumowaniu i wyborze Najlepszej Książki Roku :) Ewa: - Kristin Hannah - „Słowik” ⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎ - Monika Jagodzińska - „Wiara, Nadzieja, Miłość” ⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎⁎ - Heather Morris - „Tatuażysta z Auschwitz” ⁎⁎⁎ - Katarzyna Nosowska – „A ja żem jej powiedziała...” ⁎⁎ Jako swoją Książkę Miesiąca wybieram „Słowika” Kristin Hannah. Pomimo tak po

Bajka o miłości z Auschwitz

Obraz
W ostatnich latach bardzo dużo ukazało się książek o tematyce wojennej. Jedną z nich jest Tatuażysta z Auschwitz , którą wszyscy się zachwycają – niestety nie należę do tego grona. Książka ta nie przypomina zupełnie życia w Holocauście. Ta delikatność, przychylność wszystkich osób, którymi otacza się główny bohater – Lale Eisenberg – jest wręcz nie do uwierzenia. Jednak Morris wyjaśnia, że nie chciała napisać kolejnej książki o obozach koncentracyjnych. Chciała skupić się na historii dwojga ludzi, którym obóz stanął na drodze do bycia w pełni szczęśliwymi ludźmi. Dokument spisany jest w formie opowiadania. Tę książkę czytało mi się niezmiernie lekko, jak na pozycję historyczną. Straszne obozowe przeżycia opisane są w sposób delikatny, przez co nie wywołują u czytelnika płaczu lub innych skrajnych reakcji, jak w innych tego typu pozycjach książkowych. Tekst wydaje się być przygotowany pod ekranizację filmową, która zapewne lada dzień nastąpi… Dla czytelnika, który przeczytał i

ZAPOWIEDZI – MAJ 2019

Obraz
Przygotowaliśmy dla Was zestawienie 16 nowości wydawniczych i wznowień, które trafią na rynek literacki w maju i warto według nas zwrócić na nie baczniejszą uwagę. A kilka z nich zrecenzujemy na naszym blogu :) Cormac McCarthy – Droga (8 maja, Wydawnictwo Literackie) /wznowienie/ Największe arcydzieło Cormaca McCarthy’ego. Bestseller dziennika „The New York Times” wyróżniony Nagrodą Pulitzera. Ostatnie chwile naszej planety. Ostatni ludzie – krwiożercze bestie. Ostatnie ślady naszej cywilizacji – puszka coca-coli i strzępy starych gazet. Piekło apokalipsy spełnionej w uhonorowanej Nagrodą Pulitzera powieści Cormaca McCarthy’ego. Tę książkę czyta się ze ściśniętym gardłem i pełnym przerażenia zachwytem… W przyszłości, która może zdarzyć się jutro lub za tysiąc lat, nastąpił straszliwy kataklizm, który zniszczył naszą cywilizację i większość życia na Ziemi. Wszędzie zgliszcza i ciemność. Kamienie pękają od mrozu. Ani jednego ptaka, ani jednego zwierzęcia, gdzieniegdzie tylko ba

Zmiany oraz blogowy rozkład jazdy

Obraz
Witajcie! Przychodzimy dzisiaj z garstką informacji :) Przede wszystkim zmiany na blogu – od przyszłego tygodnia na blogu pojawiać się będą trzy recenzje – na zmianę każdy z nas w danym tygodniu będzie publikował jedną lub dwie recenzje. Będą się one pojawiać w poniedziałki, środy i piątki. Mamy nadzieję, że dzięki zwiększeniu liczby recenzji, jeszcze chętniej będziecie tutaj zaglądać :) A teraz rozkład jazdy na najbliższy tydzień - - 29 kwietnia (poniedziałek) – Heather Morris „Tatuażysta z Auschwitz” (2018, Marginesy) [Ewa] - 1 maja (środa) – Aleksandra Zielińska „Sorge” (2019, WAB) [Piotrek] - 3 maja (piątek) – Marcin Prokop „Chłopaki chojraki” (2018, Znak) [Ewa]

Miłość i inne potwory

Obraz
Zacząć muszę, oczywiście, od przepięknej okładki. Ostatnimi czasy rynek wydawniczy, na szczęście w końcu również w Polsce, obfituje w piękne okładki, ale ta z „Węża z Essex” to po prostu graficzny majstersztyk. Tak, to zdecydowanie plus tej powieści. Ale czy zachwyciła mnie też pod względem treści? Tutaj już nie mogę być niestety taki zadowolony. Bo o ile pod pewnymi względami jest to udana powieść, to w ogólnym rozrachunku czuję się rozczarowany, gdyż spodziewałem się czegoś innego, ale też lepszego. „Tam coś jest, on to czuje, coś, co spokojnie czeka – nieustępliwe, potworne, zrodzone w wodzie, z okiem bezustannie skierowanym na niego. Uśpione czaiło się w głębinach, a teraz wychynęło na powierzchnię” (str. 12). Akcja powieści dzieje się na przestrzeni niespełna roku pod koniec XIX wieku w wiktoriańskiej Anglii. Potwór znowu atakuje! Na bagnach w południowo-wschodniej Anglii pojawił się po kilkuset latach spokoju niemalże już mityczny potwór zwany Wężem z Essex. Spokojna d

O problemach współczesnej młodzieży...

Obraz
Monika Jagodzińska, jak na swój wiek (ma zaledwie 21 lat) w swoich książkach porusza tematy ważne dla współczesnej młodzieży. Problematyka ta staje się często tabu, niezauważana przez dorosłych bądź udają oni, że ich zupełnie nie ma. To dzięki tego typu literaturze możemy poznać, jak w dzisiejszych czasach odnajdują się młodzi dorośli, z jakimi problemami się zmagają. W książce Wiara, Nadzieja, Miłość poznajemy historię Diany na przestrzeni kilku lat. Najpierw jako gimnazjalistkę, która nie jest akceptowana przez samą siebie i przez rówieśników. Jest obiektem wyzwisk i pośmiewiska. Jedyną bliską jej osobą jest przyjaciółka, Jowita, która zawsze ją wspiera. W trudnych chwilach Diana szuka pocieszenia w jedzeniu, przez co ma nadwagę. Ukrywa się w kącie, nie chce po raz kolejny być tematem plotek i złośliwych komentarzy. Unika kontaktów z ludźmi. Po kolejnym wyśmianiu jej w Internecie, dziewczyna całkowicie zamyka się w sobie. Zaczyna również zwracać uwagę na swój wygląd – regularni

Blogowy rozkład jazdy na najbliższy tydzień

- wtorek, 23 kwietnia – Monika Jagodzińska „Wiara, Nadzieja, Miłość” (2018, Psychoskok) [Ewa] - piątek,  26 kwietnia – Sarah Perry „Wąż z Essex” (2019, Marginesy) [Piotrek]

Wywiad z Moniką Jagodzińską

Obraz
Monika Jagodzińska, rocznik 1998. Studentka II roku kosmetologii na PWSZ w Kaliszu. Autorka książek: Cykl oraz Wiara, Nadzieja, Miłość . Jak pisze o sobie, jest dziewczyną z małej miejscowości z dużymi marzeniami, które chce zrealizować… Dziewczyna z małej miejscowości pisarką. Nie brzmi to trochę bajkowo? Hahahaha, może trochę, ale taka jest prawda. Nie pochodzę z żadnego dużego miasta. Wychowywałam się na wsi, tam też mieszkałam przez prawie całe moje życie. Nie był to problem, jeśli chodzi o tworzenie i wydanie książki. Czasami nawet był to atut, jako że nie mieszkając np. w Warszawie czy Poznaniu byłam jednak w stanie coś zdziałać. Oczywiście większe miasto daje większe pole do popisu, ale uważam, że jeśli autor faktycznie umie czarować słowem, to miejsce jego pochodzenia nie ma w tym momencie większego znaczenia. Wybić się może każdy. Wcześnie zadebiutowałaś – miałaś 18 lat. Nie jest to zbyt często spotykane w literackim świecie. Jak Ci się to udało? By

„W małym-wielkim świecie konbini”

Obraz
„Dziewczyna z konbini” to moje pierwsze spotkanie z Serią z Żurawiem (powieści o Dalekim Wschodzie), jak i w ogóle z Wydawnictwem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tej książki jest ostatnio pełno wszędzie, więc sam postanowiłem przekonać się o co w niej chodzi. Było to zupełnie miłe spotkanie. Keiko Furukura to niczym niewyróżniająca się mieszkanka stolicy Japonii. Od kilkunastu lat pracuje w jednym z sieciowych konbini, niewielkim sklepie w dzielnicy biznesowej sprzedającym głównie artykuły spożywcze. Niby wszystko w porządku, ale czy na pewno? Jest bezdzietną singielką, od lat pracującą dorywczo(!) w zwykłym sklepie, bez żadnych aspiracji czy chęci awansu. Swój czasu poza konbini spędza na okazyjnych spotkaniach ze znajomymi oraz siostrą i przebywaniem w mieszkaniu o mikroskopijnym rozmiarze. Jej życie może wyglądać na bardzo nudne. I cóż, właściwie tak jest. Ale to wszystko tylko pozory, gdyż Keiko nie jest zwykłą kobietą. Co więcej, bardzo by chciała taką być. Chciałby wtopić się w

Wielki bestseller sięgnął bruku… - „A ja żem jej powiedziała”

Obraz
Tak jak wcześniej pisałam nie lubię czytać książek, którymi wszyscy się zachwycają. Zrobiłam jednak wyjątek od reguły – kiedy dostałam w prezencie debiutancką książkę Katarzyny Nosowskiej, którą notabene uwielbiam jako wokalistkę zespołu Hey i świetną tekściarkę, od razu postanowiłam przeczytać. Ciekawość, co jedna z Twoich ulubionych wokalistek mogła napisać zwyczajnie wygrała! Niestety, jej tekściki znajdujące się w tej książce, których nie mogę nazwać nawet felietonami są przeciętne i aż rażą czytelnika swoją banalnością. Autorka często powtarza swoje myśli czy przedstawia rzeczywistość jakby nikt nie widział, co dzieję się wokół niego, kreując się na prorokinię naszych czasów, wyważając drzwi, które już od dawna są otwarte. Język jest prosty, momentami  moim zdaniem aż irytujący czytelnika swą banalnością. Nosowska zwraca się do czytelnika jak do dobrego kolegi ze szkolnej ławki czy przyjaciela, któremu chce przedstawić swój punkt widzenia na świat. Poruszane kwestie, takie ja

Blogowy rozkład jazdy na najbliższy tydzień

- wtorek, 16 kwietnia – Katarzyna Nosowska „A ja żem jej powiedziała” (2018, Wielka Litera) [Ewa] - piątek,  19 kwietnia – Sayaka Murata „Dziewczyna z konbini” (2019, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego) [Piotrek]

Hymn o małym życiu

Obraz
Wybór mojej pierwszej recenzji na bloga był dość przypadkowy. Myślałem o innym tytule (pojawi się on jako moja druga recenzja), ale gdy tylko dowiedziałem się, że SQN (wydawca książek Jakuba Małeckiego) wydaje edycję specjalną tej książki (z autografem, w twardej oprawie), to nie zawahałem się ani chwili, i od razu ją zamówiłem, mimo iż nie jestem kolekcjonerem autografów. Oto krótka historia wyboru tej książki. „Nikt nie idzie” to moje drugie, po „Rdzy”, spotkanie z prozą Jakuba Małeckiego. I o ile „Rdza” była dla mnie sporym rozczarowaniem, to najnowsza książka autora była całkiem miłym wypełniaczem czasu. Bo na wstępie muszę zaznaczyć, że „Nikt nie idzie” mnie nie zachwyciło i nie nie fascynuje mnie aż tak, jak większość czytelników, twórczość tego autora, ale było to ciekawe doświadczenie, o którym teraz napiszę kilka słów. Wypadałoby zacząć od krótkiego zarysowania fabuły, ale w tym wypadku nie jest to takie proste. Bo o czym tak naprawdę jest „Nikt nie idzie”? Czytając tę ksi

Kobieca opowieść o wojnie - "Słowik"

Obraz
Każdy bestseller na mojej półce czytelniczej, musi poczekać… Nie lubię czytać książek, kiedy wszyscy się nimi zachwycają. Niestety najczęściej te „idealne” książki w mojej opinii sięgają bruku… „Słowika” (oryg. „The Nightingale”) przeczytałam niedawno w ramach odmóżdżenia się od uczelnianych lektur, których ilość, niestety, przytłacza i odbiera chęć na zatopienie się w książkowych światach. Jest to też moja pierwsza lektura autorki Kristin Hannah, z której twórczością chciałam zapoznać się już od dawna. „Słowik” jest książką przedstawiającą wojnę oczami kobiety. Jest rok 1940, akcja dzieje się we Francji, głównie w Paryżu i jego okolicach, która okupowana jest przez Niemców. O przetrwanie w tych jakże trudnych czasach walczą dwie siostry. Siostry, które swym charakterem, stylem życia, są swoimi przeciwieństwami. Starsza z nich, Vianne, jest nauczycielką. Jest spokojną, poukładaną kobietą, zakochaną w swoim mężu, który walczy na froncie. Nie włączyła się w różnego rodzaju walki przeci
Blogowy rozkład jazdy na najbliższy tydzień:  - wtorek, 9 kwietnia – premierowa recenzja – Kristin Hannah - „Słowik” (2016, Świat Książki) [Ewa] - piątek,  12 kwietnia – Jakub Małecki „Nikt nie idzie” (2018, SQN) [Piotrek] Serdecznie zapraszamy do śledzenia naszych poczynań.
Za Zagubionymi w Krainie Książek stoją dwie osoby: - Ewa – studentka ostatniego roku Filologii polskiej, specjalizacja informacja naukowa i bibliotekoznawstwo. Z zawodu i zamiłowania bibliotekarka. Lubi literaturę obyczajową, w której poruszane są problemy z codziennego, zwykłego życia. Nie ma ulubionego autora, lecz sięga chętnie po książki Jodi Picoult, Magdaleny Witkiewicz czy Nicholasa Sparksa. Nie ma też jednej ulubionej książki (bo czy matka ma swoje ulubione dziecko?), ale obecnie zafascynowana jest „Słowikiem” Kristin Hannah i „Cudownym chłopakiem” R. J. Palacio. Z dzieciństwa najmilej wspomina lekturę „Akademii Pana Kleksa” Jana Brzechwy, którą zaczytywała się już od momentu, gdy tylko poznała wszystkie literki alfabetu. Czym jest dla niej czytanie? „Czytanie książek to przejście do innego świata, przeżywanie przygód razem z bohaterem, z którym niekiedy się utożsamiam. Dzięki czytaniu mogę oderwać się od rzeczywistości i choć na chwilę zapomnieć o troskach czy problemach,