Życie po ślubie to nie bajka




Zapewne wszyscy znamy szczęśliwe zakończenia bajek w stylu „i żyli długo i szczęśliwie…”. Ale jak to wygląda naprawdę? Czy życie jest zawsze bajką czy może zmienić się w szarą, smutną rzeczywistość? Przekonała się o tym Zuzanka, bohaterka książki Agaty Przybyłek Takie rzeczy tylko z mężem. Mąż, zamiast spędzać czas z żoną, dbać o domowe ognisko nade wszystko wybiera swoje hobby – jak to nazywa Zuzka - błąka się po lesie. Jednak jak przystało na kobietę walczącą, próbuje odzyskać wszelkimi sposobami swojego męża. Mimo wszystko kilka słów o samej fabule…
Blisko trzydziestoletnia Zuzanna, na co dzień żona Ludwika, matka czteroletniego Marcela, posiadaczka dużego domu – czego można chcieć więcej od życia? Bohaterka czuje się zaniedbywana przez męża, który każdą wolną chwilę spędza z kolegami szukając skarbów. Przypadkowe spotkanie z psycholożką Matyldą Mak sprawia, iż główna bohaterka postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Walczy o uwagę męża, próbuje przywrócić namiętność do ich pożycia małżeńskiego. Czy to wszystko uda się bohaterce? Czy osiągnie swój cel przy zastosowaniu wszelkich możliwych metod? O tym przekonajcie się już sami...
Takie rzeczy tylko z mężem to współczesna komedia obyczajowa, doskonale wpisująca się w nurt literatury kobiecej. Autorka celowo zastosowała przerysowanie niektórych wydarzeń. Dzięki zastosowaniu pierwszoosobowej narracji, czytelniczka (nie ma co ukrywać, nie jest to książka stworzona dla facetów) dowiaduje się, jak czuje się porzucona kobieta. A przecież taka kobieta zdolna jest do wszystkiego, więc pomysłów nie brakuje…

Książka napisana w lekkim stylu, przez co czyta się niezmiernie szybko. Dodatkowo rozbawia, wywołując u czytelniczki niekontrolowany wybuch śmiechu. Życie bohaterów to zbiór prześmiewczych żartów, które widoczne są często w naszym codziennym życiu, np. wiecznie umierającą matkę Zuzanny czy wścibskich sąsiadów. Agata Przybyłek ukazuje blaski i cienie małżeństwa. Zwraca uwagę jednak na życie na prowincji, skupia się na nietolerancji wobec względem drugiego człowieka. Na wakacje do Jaszczurek przyjeżdża siostrzenica Ludwika – Kasia. Nic w tym nadzwyczajnego, przecież są wakacje. Jednak Kasia jest typową outsiderką. Ubiera się na czarno i nosi zbyt mocny makijaż. W mieście nie jest to zauważalne, tam każdy żyje jak chce i nikt nie zwraca na to uwagi. Jednak na prowincji dla Zuzi zaczyna się z tego powodu piekło. Kasię zaczynają uznawać za wyznawczynię szatana, która sieje samo zło… Mimo wszystko Zuzka i Ludwik są zmuszeni zmierzyć się z obłudą swoich sąsiadów i stanąć po stronie niewinnej nastolatki. Choć sprawy są poważne, Przybyłek opisała to z nutką humoru nadając temu lekkości.
Cóż, jedyne co mnie zaskoczyło to zakończenie… Historia zamiast klarować się im bliżej końca, to pojawiały się nowe wątki, które wciągały czytelnika w najlepsze i zachęcały do czytania dalszych perypetii, a tu taka niespodzianka - „ciąg dalszy nastąpi”. Poczułam się jakbym dostała czymś w głowę! Jak tak można pozostawić czytelnika? Rozumiem, zabieg marketingowy, historia zaciekawiła, więc kupi się następną część… Niestety, albo stety, to wydawnictwu udało się, ponieważ zapewne w najbliższej przyszłości sięgnę po kolejną część, aby dowiedzieć się jakie są dalsze losy Zuzi.

Autorka: Agata Przybyłek
Tytuł: Takie rzeczy tylko z mężem
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 380
Dodatkowe informacje: I tom cyklu „Takie rzeczy tylko z mężem”

Popularne posty z tego bloga

Mistrz małej prozy

We dwoje zawsze lepiej

Recenzja książki Andrzeja Maleszki „Magiczne drzewo. Czerwone krzesło”