"Dziennik Bridget Jones" bestsellerem?


Od dawien dawna na mojej półce znajduje się książka Helen Fielding Dziennik Bridget Jones. Słyszałam o tej książce same pozytywne opinie, nie mogłam jednak zebrać się i przeczytać jej. Tworząc moją listę książek, które chce przeczytać do 25 urodzin zamieściłam właśnie tą pozycje lekturową. Jednak słów kilka o fabule, bo może znajdą się takie osoby, które nie przeczytały jeszcze tej książki…
Bridget Jones – pracownica londyńskiego wydawnictwa - mimo tego, że już jakiś czas temu przekroczyła trzydziestkę, nadal jest singielką.  Często wypomina to jej matka, znajomi rodziców czy część jej przyjaciół będąca w szczęśliwych związkach małżeńskich. Aby dłużej nie wysłuchiwać komentarzy na swój temat bohaterka pragnie znaleźć kogoś, kto obdarzy ją miłością. Dlatego też stara się odnaleźć swoją wewnętrzną równowagę i odnieść jakiś życiowy sukces. Od lat również bezskutecznie stara się rzucić palenie, ograniczyć spożywanie alkoholu i zrzucić parę kilo. Uważa, że dzięki temu przestanie być szarą myszką, której nikt nie zauważa, a stanie się kobietą pożądaną przez mężczyzn. Dodajmy, że skrycie podkochuje się w swoim szefie, Danielu Cleaverze – posiada on opinię flirciarza. Bridget dzielnie znosi również próby swatania jej z Markiem Darcy’m, który jest rozwiedzionym adwokatem, a nade wszystko znajomym z dzieciństwa. Wraz z Nowym Rokiem postanawia wprowadzić w swoim życiu zmiany – chyba jak każdy z nas. Ale czy te zmiany uda się jej osiągnąć? Czy przestanie palić papierosy, ograniczy alkohol i co najważniejsze zrzuci zbędne kilogramy? O tym musicie się przekonać już sami!

Po tylu pozytywnych opiniach spodziewałam się po tej książce, czegoś naprawdę dobrego i o wiele lepszego. Książka zupełnie odbiegła od opinii jakie usłyszałam czy przeczytałam. Spodziewałam się wielkiego „dzieła” a  zastałam nudną książkę, przez którą trudno było przebrnąć… Czytając pierwszy miesiąc zapisków tak naprawdę zastanawiałam się, co ja czytam.
Zastanawiam się gdzie w te wybuchy niekontrolowanego śmiechu, które miały inne czytelniczki. Gdzie ten cały zachwyt tą książką? A może to ja czytałam inną książkę niż reszta czytelniczek?
Jedyne, co mnie zaintrygowało w tej powieści to ukazanie obrazu współczesnego świata. Zwrócenie uwagi na to, jak żyją osoby samotne i jak postrzegane są przez resztę społeczeństwa. Mimo, że książka po raz pierwszy została wydana ponad 20 lat temu, to problemy poruszane w lekturze, moim zdaniem są nadal aktualne.
Przeczytanie kolejnych części tego dziennika pozostawię pod wielkim znakiem zapytania, może tamte części będą już lepsze?

Tytuł: Dziennik Bridget Jones
Autor: Helen Fielding
Tłumacz: Zuzanna Naczyńska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 1998
Liczba stron: 236
Dodatkowe informacje: Cykl: Bridget Jones (tom 1)

Popularne posty z tego bloga

Mistrz małej prozy

We dwoje zawsze lepiej

Recenzja książki Andrzeja Maleszki „Magiczne drzewo. Czerwone krzesło”