Kolejna książka napisana przez celebrytów...




Prowokujący tytuł, uwielbiani przez wielu Polaków prowadzący oraz ich dzieło… Książka Hołowni i Prokopa bardzo długo czekała na mojej półce, aby ją przeczytać. Po przeczytanych wcześniej opiniach do tej książki podchodziłam z dystansem. Przyjaciółka podesłała mi jednak audiobooka i … tak, książka pochłonęła mnie całkowicie. Pierwszy audiobook wysłuchany z przyjemnością, jednak najpierw kilka słów o autorach i o książce.
Szymon Hołownia jest osobą wierzącą, posiada szeroką wiedzę teologiczną (warto zwrócić na wydane przez niego publikacje). Broni wiary w Boga, ale podchodzi do tego ze zdrowym rozsądkiem, zauważając, że w wielu sprawach są niedociągnięcia. W prosty sposób stara się przedstawić swoje przekonania, pokładając ufność, że zostanie zrozumiany. Nie przekonuje nikogo na siłę, bo wie, że nie ma to najmniejszego sensu.
Zupełnym przeciwieństwem jest Marcin Prokop, który ma problem z ustosunkowaniem się do wiary. Zadaje wiele pytań chociażby o to, jak ma zaufać komuś, kogo nigdy nie spotkał.  Zapewne wiele osób myśli podobnie do Prokopa, często musimy coś zobaczyć, żeby uwierzyć.

Rzadko się zdarza, aby tak dwie różne osoby idealnie współgrały ze sobą, niemalże uzupełniając się. Panowie dyskutują, używając sporej dawki ironii, co jest w ich stylu. Momentami wywołuje to śmiech na twarzy czytelnika. Komentarze, uwagi pozbawione są jakiejkolwiek uszczypliwości. Wyrażają swoje opinie, ale nie przekonują do swoich racji, nie narzucają czegokolwiek.
Słuchając audiobooka czułam się jakbym była obecna podczas ich rozmowy. Panowie w sposób kulturalny podejmowali różnego rodzaju tematy, wyrażając swoje opinie. Używane przez nich metafory do określenia czegoś były momentami zabawne, że nie potrafiłam powstrzymać śmiechu. Słuchałam tej książki zazwyczaj w miejscach publicznych, więc wyobraźcie sobie minę osób podróżujących ze mną, np. w autobusie miejskim…
Książkę trudno zakwalifikować do jakiegokolwiek gatunku literackiego. Jest to dyskusja, która mam wrażenia najpierw została nagrana a później spisana. Po wysłuchaniu przekartkowałam kilka stron książki i stwierdzam, że audiobook jest o wiele lepszy! W książce widoczny podział ról, nie ma wchodzenia sobie w słowo, tak jak można to usłyszeć.
Jest to lektura o współczesnym świecie, zawierająca dużą dawkę wątków religijnych i o wiele mniej tych tematów pobocznych. Jak dla mnie za dużo tematów o Bogu, za mało o tym rock’n’rollu… Tematy, które uważałam, że nie można powiązać ze sferą sacrum i tak nagle w magiczny sposób znalazły powiązanie z tematyką religijną.
Ciekawe doświadczenie czytelnicze, ale nie jest to książka do której chciałabym wrócić jeszcze kiedykolwiek. Zapewne jest to najlepsza książka celebrytów, którą do tej pory przeczytałam!

Autorzy: Szymon Hołownia, Marcin Prokop
Tytuł: Bóg, kasa i rock’n’roll
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 334



Popularne posty z tego bloga

Mistrz małej prozy

We dwoje zawsze lepiej

Recenzja książki Andrzeja Maleszki „Magiczne drzewo. Czerwone krzesło”