Recenzja książki J. Brzechwy, „Akademia Pana Kleksa”

Miło powrócić do lektur szkolnych, które przynosiły radość, fascynację, zaciekawienie, że taka szkoła może istnieć. Bywała i zazdrość z możliwości przeżycia tylu przygód z takim wybitnym profesorem, jakim był Pan Kleks.



Do tej słynnej Akademii, którą prowadził Pan Kleks trafiali tylko chłopcy (dyskryminacja nasuwa się teraz takie słowo), tylko i wyłącznie, których imię zaczyn się na literę A (to już większy problem). Tak więc w wieku zaledwie 12 lat trafia do tej szkoły Adaś Niezgódka. Zwyczajny chłopak, któremu w życiu nie zawsze wszystko wychodziło. Nie śniło mu się nigdy takie miejsce, zamieszkuje z innymi chłopcami, ba nawet bez żalu żegna swój dom! Uczniowie Pana Kleksa nigdy się nie nudzą, każdy dzień jest przepełniony wrażeniami. Nie brakuje tutaj wizyt w innej bajce, alb wycieczek, np. do fabryki dziur i dziurek. Przecież w takiej akademii nikt nie będzie uczył się zwykłych błahych przedmiotów, takich jak biologia, matematyka czy technika. Tutaj uczniowie pobierają nauki, np. z zakresu kleksografii, jest to nauka odpowiedniego posługiwania się atramentem. Kolejnym przedmiotem jest np. przędzenie liter, które polega na rozwijaniu wyrazów z książek i zwijaniu ich w kłębki nitek.  Tutaj wszystko wydarzyć się może, chociaż trudno w to uwierzyć. Nawet i gadający ptak, a dokładniej szpak Mateusz, który również ma swoją historię. Co jeszcze wyjątkowego można robić w tej szkole? Czy w tym miejscu można się nudzić? Przekonajcie się sami, sięgając po tę lekturę!

Lektura, która oddziałuje na wyobraźnię dziecka, która w sposób niezwykły przyciąga uwagę czytelnika. Występuje tutaj świat bajkowy, w którym w końcu wydarzyć może się wszystko. Poruszając się nawet po akademii można poznać inne przepiękne bajki, nawet można stworzyć tutaj swoje opowieści.

Jest to z pewnością książka, którą warto znać, którą warto pokazać naszym dzieciom. Mogą wkroczyć śmiało w świat akademii i wyobrażać sobie swoje własne historie. Książka bawi, ale również uczy, przede wszystkim tolerancji względem drugiego człowieka oraz otaczającego nas świata.

Tytuł: Akademia Pana Kleksa

Autor: Jan Brzechwa

Wydawnictwo: Greg

Rok wydania: 2015

Liczba stron: 102

Popularne posty z tego bloga

Mistrz małej prozy

We dwoje zawsze lepiej

Recenzja książki Andrzeja Maleszki „Magiczne drzewo. Czerwone krzesło”