Recenzja książki R. Mroza "Inwigilacja"
Dawno na naszym blogu nie pojawiła się recenzja książki Mroza! Aż sami jesteśmy w szoku, ale czas nadrobić ten czas gdyż już przez ten czas na rynku wydawniczym pojawiły się kolejne jego lektury…
Tym
razem na blogu ukaże się recenzja „Inwigilacji”. Jak dla mnie dość
kontrowersyjnej, ale bardzo współczesnej i przede wszystkim rzeczywistej
fabule.
Lektura
ta, to już piąty tom przygód Joanny Chyłki oraz Zordona. Chyłka zaczyna znów
powracać na palestrę, zaczyna znów coś znaczyć. Zordon nadal jest przy niej,
trwa i wspiera. Czy będzie i tak tym razem?
Chyłka
nazywana jest przeze mnie, jako adwokat od spraw niemożliwych. Tam gdzie inni
widzą przegraną, ona sprawy wygrywa. Tym razem jest tak samo. Pani adwokat
podejmuje się obrony muzułmanina, który podejrzany jest o planowanie ataku
terrorystycznego. Nasz podejrzany do Fahad al.-Hassan. Uważa, że jest
podejrzany tylko ze względu na swoje wyznanie. Niestety sprawa ma drugie dno.
Kiedyś przed laty podczas wakacji w Egipcie zaginął polski chłopiec, a wszelkie
dowody wskazują, że to właśnie nasz podejrzany jest tym chłopcem. Rodzice,
którzy od tylu lat poszukiwali swojego syna, Przemka, od razu rozpoznają w
Fahadzie swojego syna. Muzułmanin twierdzi inaczej, uważa, że nie ma z nimi nic
wspólnego.
Czy
Chyłka faktycznie wybroni tę sprawę? Czy Fahad to Przemek? Czy istnieje drugie
dno tej powieści? Przekonajcie się sami.
Kolejne
losy Chyłki i Zordona o bardzo realistycznym tle. Po pierwsze żyjemy w czasach,
w których jesteśmy kontrolowani prawie na każdym kroku. Po drugie, człowiek o
innym wyznaniu niż nasze budzi od razu podejrzenie. Po trzecie terroryzm, o
którym obecnie słychać prawie na każdym kroku. Wszystko to autor połączył
bardzo realistycznie. Momentami otwierałam oczy ze zdumienia, a zarazem z
obawy, że takie rzeczy mogą dziać się tuż obok mnie. Jednym słowem Mróz mnie
trochę nastraszył.
Jak
każdą książkę tego autora czyta się prawie jednym tchem. Losy tego duetu
prawniczego wciągają od pierwszych stron. Chęć poznania kolejnych ich poczynań,
kolejnych zmagań jest tym impulsem do czytania. Ale chyba przede wszystkim
ciekawość, czy w KOŃCU nasza pani adwokat będzie z Kordianem Oryńskim. W
kolejnych tomach pojawiają się również coraz to ciekawsze fabuły. Każda z nich
zaskakuje. Jednak końcówka „Inwigilacji” na chwilę obecną zaskoczyła mnie
najbardziej. Zastanawiałam się przez moment, czy ja czytam dobrą książkę. Niedowierzanie,
że tak może to się zakończyć! Zaskoczenie, ale przede wszystkim chyba niedosyt,
ale czekam już w kolejce w bibliotece za kolejnym tomem tego duetu i nie mogę
się doczekać, jakie kolejne przygody ich czekają. Mam nadzieję, że uda mi się
przeczytać kolejny tom, nim ukaże się kolejny…
Książka warta polecenia, plusem jest
to, że każdy tom można czytać osobno, ponieważ mnie więcej fabuła jest
zamknięta w jednym tomie, ale czy warto? Lepiej od początku poznać losy tej
dwójki i śledzić ich poczynania.
Tytuł: Inwigilacja
Autor: Remigiusz Mróz
Cykl: Joanna Chyłka (tom 5)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 592