Dawno temu w Hollywood


W ostatnim czasie mamy do czynienia z wysypem publikacji na temat sprawy sprzed niemal dokładnie 50 lat, czyli morderstwa Sharon Tate, żony reżysera Romana Polańskiego oraz ich przyjaciół w jego willi w Los Angeles. W ten trend wpisało się również Wydawnictwo Zysk S-ka, które postanowiło wznowić chyba najbardziej znany reportaż dotyczący tej historii, czyli „Helter Skelter. Prawdziwa historia morderstw, które wstrząsnęły Hollywood” autorstwa Vincenta Bugliosi oraz Curta Gentry'ego. Czego dowiemy się z tej książki? Sprawdźmy...

Wszystko wydarzyło się 9 sierpnia 1969 roku, a więc niemal 50 lat temu. W willi Polańskiego przy Cielo Drive w Hollywood zostaje zamordowanych 5 osób: aktorka Sharon Tate wraz z jej nienarodzonym dzieckiem (była wtedy w dziewiątym miesiącu ciąży), znany fryzjer i stylista gwiazd kina Jay Sebring, producent filmowy oraz przyjaciel Polańskiego Wojciech Frykowski i jego narzeczona Abigail Folger, dziedzicka fortuny potentata kawowego. Piątą, przypadkową ofiarą, był Steven Parent, który odwiedzał wtedy dozorcę willi - Williama Garretsona, jedyną osobę, która była wtedy obecna na miejscu zdarzenia i przeżyła. O morderstwa został oskarżony Charles Manson oraz członkowie jego sekty zwanej Rodziną.

„Było tak cicho, że niemal dało się słyszeć grzechot kostek lodu w shakerach do drinków w domach stojących wzdłuż drogi w kanionie, powie później jeden z zabójców”

Sprawa zabójstwa Sharon Tate, obok sprawy futbolisty O.J. Simpsona i zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy'ego, wydaje się być najgłośniejszą amerykańską historią kryminalną XX wieku. Skąd ta sensacyjność i ważność? Wynika to z kilku kwestii – Tate i Polański byli wówczas niezwykle znani, a aktorka była wschodzącą gwiazdą amerykańskiego kina. Porażał również sposób zbrodni – ofiary zostały bestialsko zamordowane poprzez kilkunastokrotne dźgnięcia nożem. Podkreślane jest również to, iż Tate była w dziewiątym miesiącu ciąży a napastnicy i tak nie cofnęli się przed swoim czynem. Rodzina i znajomi aktorki podkreślali, iż Tate była bardzo łagodną osobą, która nigdy nie wchodziła w konflikty z innymi ludźmi.

„Helter Skelter...” jest skrupulatnym zapisem śledztwa oraz procesu Mansona i jego Rodziny. Nie może to dziwić, gdyż autorem jest zastępca prokuratora okręgowego Los Angeles oraz główny oskarżyciel w sprawie Tate-LaBianca, czyli Vincent Bugliosi. Przeprowadza on czytelników przez wszelkie zakamarki i problemy sprawy, dzięki czemu możemy poznać to zajście od samych podstaw. Książka jest też opatrzona posłowiem (z 1994 roku), z którego dowiadujemy się m.in. w jaki sposób później przewijała się postać Mansona w mediach oraz co dzieje się z osobami, które pojawiły się podczas toku śledztwa.

Reportaż ten jest też nie tylko opisem sprawy kryminalnej, ale również opowieścią o mechanizmach zbrodni, w której zawikłani są młodzi ludzie – zarówno ofiary, jak i mordercy oraz o złu w ludzkiej postaci. Manson, niezwykle silna i świadoma swoich zdolności manipulatorskich postać, postanowiła stworzyć grupę religijną (a może coś więcej) o jakże sielankowej nazwie Rodzina, której celem były mordercze napady na domy bogatych białych ludzi, by można je było powiązać z napadami czarnoskórych osób i w ten sposób odeprzeć ich rzekomo rosnącą w siłę chęć panowania nad światem. Pozbawieni wyrzutów sumienia przed sądem nie okazali skruchy i żalu za popełnione czyny.
A skąd w tym wszystkim wzięli się The Beatles i ich piosenki? Tego dowiecie się zaglądając do „Helter Skelter...”.

Podoba mi się forma, w której napisano ten reportaż, tzn. tak jak w dzienniku wpisy opatrzone są datami, więc śledzimy wydarzenia chronologicznie. Umożliwia to łatwiejsze „wejście” w tę historię oraz jeszcze lepiej i klarowniej poznajemy to szokujące wydarzenie. Pomimo sporej objętości (prawie 650 stron) książkę czyta się dość szybko, gdyż bezproblemowo można zagłębić się w poznawaną historię tej głośnej historii kryminalnej.

True crime ostatnio jest bardzo popularne, przede wszystkim za sprawą seriali telewizyjnych – antologii American Crime Story (gdzie w dwóch sezonach zostały przedstawione sprawy O.J. Simpsona oraz morderstwa włoskiego projektanta Gianniego Versace) oraz Mindhunter, czyli historii początków profilowania kryminalnego w FBI. Teraz do głosu dochodzi ponownie sprawa zabójstwa Sharon Tate i jej przyjaciół. Mimo iż zdarzenie to zostało opisane już w wielu pozycjach, nakręcono o niej filmy i programy dokumentalne, to nadal fascynuje ona ludzi na całym świecie. Charles Manson, ojciec swojej Rodziny, stał się już bohaterem popkultury i został otoczony swoistym kultem. Ciągle podejmowane były próby jego zwolnienia z więzienia aż do listopada 2017 roku, kiedy to zmarł on w więzieniu. „Helter Skelter...” będzie więc świetnym punktem wyjścia do poznania historii tego jednego z największych przestępców XX wieku.


Dziękujemy Wydawnictwo Zysk i S-ka za egzemplarz do recenzji.

Tytuł: Helter Skelter. Prawdziwa historia morderstw, które wstrząsnęły Hollywood
Autor: Vincent Bugliosi, Curt Gentry
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2019
Tłumacz: Mirosław P. Jabłoński
Ilość stron: 660
Gatunek: reportaż
Dodatkowe informacje: -

Popularne posty z tego bloga

Mistrz małej prozy

We dwoje zawsze lepiej

Recenzja książki Andrzeja Maleszki „Magiczne drzewo. Czerwone krzesło”