#TEDBooks1 Każdy ma wybór


Do niedawna jeszcze nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak TED? Później musiałem 
wygooglować, cóż to takiego w ogóle jest. Na początku nie byłem do końca przekonany, jaki
 jest nadrzędny cel tych konferencji/wykładów. Stawiałem sobie podstawowe pytanie – po co
 one są? Spodobała mi się idea kierująca TEDem – popularyzacja idei wartych propagowania”.
 Jakież to idee są tego warte?
Jedną z nich będzie zapewne idea (wolnego) wyboru ścieżki życia, jaką poniekąd proponuje nam
 autor książki (choć formatem przypomina raczej książeczkę) „Syn terrorysty. Historia wyboru” 
Zaka Ebrahima. Jego wykład został zarejestrowany w marcu 2014 roku w Vancouver, a jakiś czas
 później pojawiła się poszerzona wersja jego historii życia w formie książkowej.

Całe życie starałem się zrozumieć, co skierowało mojego ojca na ścieżkę terroryzmu. Zmagałem
 się z wiedzą, że w moich żyłach płynie ta sama krew. Opowiadając swoją historię, chcę dokonać
 aktu pełnego nadziei, który może stać się wzorem dla innych. Chcę nakreślić portret młodego 
człowieka, którego wychowano w ogniu fanatyzmu, lecz który zdecydował się odrzucić przemoc. 
Nie mam ambicji do wielkości, ale każdy żywot ludzki ma swój temat przewodni. Mój brzmi tak:
 każdy ma wybór”

Chyba na początku należy w kilku słowach napisać kim w ogóle jest Zak Ebrahim, gdyż nie jest 
on osobą z pierwszych stron gazet, a „Syn terrorysty” to przecież swoista autobiografia. Ebrahim
 urodził się w 1983 roku w Pittsburghu i jest synem Amerykanki i Egipcjanina. Jego ojciec był 
inżynierem przemysłowym, a mama nauczycielką. Na pierwszy rzut oka jego historia nie wyróżnia
 się niczym szczególnym. 
5 listopada 1990 roku jego ojciec, El-Sayyid Nosair, zabił rabina Me'ira Kahanego, założyciela
 Żydowskiej Ligi Obrony. Później zaś, w 1993, już w więzieniu, planuje wspólnie z innymi
 osadzonymi zamach bombowy na World Trade Center.
Od tego momentu życie Zaka wygląda już zupełnie inaczej.

Nie bez przyczyny trzeba uczyć morderczej nienawiści. Nie tylko uczyć, ale i na siłę zaszczepić.
 To fenomen, który nie występuje w sposób naturalny. To kłamstwo. To kłamstwo, które powtarza
 się bez przerwy, często ludziom, którzy nie mają innej możliwości i których pozbawiono dostępu
 do innych światopoglądów. To kłamstwo, w które wierzył mój ojciec. Miał nadzieję, że uda mu się
 mi je przekazać”

Syn terrorysty. Historia wyboru” to szokująca i smutna historia życia chłopca/mężczyzny, którego
 życie w początkowej fazie zostało zniszczone, zrównane z ziemią, z powodu chorego fanatyzmu. 
Ebrahim w każdym z rozdziałów relacjonuje krok po kroku historią jego życia, historię wykluczenia 
z normalnego społeczeństwa z powodu zbrodni jego ojca. Gdyż, co jest niestety oczywiste, występek
 jego ojca naznaczył życie Zaka już na zawsze. Zmienił swoje imię i nazwisko, gdyż nie chce, by 
cokolwiek łączyło go dalej z ojcem. Ukrywał swoją tożsamość przed kolegami z klasy w szkole, 
gdyż mogło go spotkać z ich strony tylko coś złego, gdyby dowiedzieli się prawdy. Jednak to się 
nie udało. Był prześladowany, poniżany, ośmieszany. Musieli zmieniać swoje miejsce zamieszkania 
z matką ponad 20 razy. Osądzono go za coś, na co nie miał wpływu.

Teraz Zak obrał inną drogę życia. Podzielił się ze światem swoją historią, by pokazać, że można
 wybrać inną ścieżkę, bo każdy ma wybór. Dyskryminacja, przemoc, wykluczenie i uprzedzenia,
 to zło, z którym należy walczyć, gdyż wiodą one tylko do jeszcze większego zła. Takiego, jakiego
 doświadczył w swoim życiu Zak. Należy dbać o równość, patrzyć na innych z empatią i umiłować
 pokój, bo tylko one mogą doprowadzić do tego, że świat stanie się choć odrobinę lepszym miejscem
 do życia.

Historią Zaka należy odkryć samemu – nie ma sensu, bym jeszcze więcej zdradzał w tej recenzji. 
„Syna terrorysty” czyta się bardzo szybko – zarówno z powodu niewielkiej objętości, jak i dogłębnie
 przygnębiającej historii chłopca, który został pozbawiony dzieciństwa, padając ofiarą terroryzmu. 

Tak, Zak Ebrahim też jest ofiarą terroryzmu. Został skreślony na starcie z powodu swojego ojca. 
Wsłuchajcie się w jego słowa i zastanówcie się, ile jeszcze na świecie może być takich osób?



Dziękuję Wydawnictwu Relacja za egzemplarz książki do recenzji.

Tytuł: Syn terrorysty. Historia wyboru
Autor: Zak Ebrahim
Wydawnictwo: Relacja
Rok wydania: 2017
Tłumacz: Anna Rogozińska
Ilość stron: 116
Gatunek: literatura faktu
Dodatkowe informacje: -

Popularne posty z tego bloga

Mistrz małej prozy

We dwoje zawsze lepiej

Recenzja książki Andrzeja Maleszki „Magiczne drzewo. Czerwone krzesło”