Recenzja książki „Szklany hotel” Emily St. John Mandel
Emily St. John Mandel
to bez wątpienia autorka bestsellerów. Najpopularniejsza jej książka „Stacja
Jedenaście”, kolejna pozycja „Szklany hotel” jest warta przeczytania. Jednak
zacznijmy od najważniejszych szczegółów. Przede wszystkim książka jak dla mnie
składa się z kilku scen.
Vincent, hotelowa barmanka. Pracuje w Caiette, czyli pięciogwiazdkowym obiekcie, który położy jest
na wysuniętym krańcu wysyp Vancouver. W pierwszej „scenie” poznajemy głównego
bohatera, czyli Jonathana Alkaitisa w bardzo niejasnej sytuacji, znika on w odmętach oceanu. Narracja
przeskakuje do innej postaci i do innego miejsca. Przeskok następuje do
przyrodniego brata, Paula. Brat, który uzależniony jest od narkotyków, przez
przypadek doprowadza do śmierci przypadkowo spotkanego na imprezie kolegi.
Kolega umiera, po tym jak poczęstował się trefnym towarem. Paul pojawia się
jeszcze pod koniec powieści. A w tej książce następuje kolejny przeskok. Tym
razem do nastoletniej Vincent, straciła mamę. Następnie do Alkaitisa. Przebywa
on w więzieniu i rozmawia z duchami. Do więzienia trafia za popełnione
przestępstwa. Wcześniej prowadził międzynarodowy program Ponzi, który polegał
na przenoszeniu wyimaginowanych sum pieniędzy na konta klientów. Jednak imperium
to upada. Kolejno trafiamy do inwestorki, która przez Alkaitisa traciła
wszystkie swoje oszczędności, dalej do jego współpracowników. W dalszej części
trafiamy już do dorosłej Vincent, która po wiadomości, że Alkaitisa
aresztowano, zatrudniła się na statku. Na koniec trafiamy do stróża, który
pracował w opuszczonym hotelu Caiette na wyspie w Kolumbii Brytyjskiej. Tam też
Vincent kiedyś pracowała jako barmanka. W jaki sposób powiązana jest Vincent z
Alkaitisem? Czy za pieniądze można zrobić wszystko?
Autorka porusza wiele
ważnych wątków. Historia wciąga czytelnika w swój świat. Wszystko przez te
różnorodne sceny, które mamy możliwość poznać. Niesamowite historie finansowe,
które ukazane są w lekturze. Gra o wielkie pieniądze, naiwność innych. Wszystko
to ukazane jest w sposób realny, który może wydarzyć się tuż obok nas. Nie
brakuje miłości oraz złudzenia. Ale przede wszystkim widoczne są konsekwencje
oraz poszukiwanie sensu własnego życia.
Nie ukrywam, książka
wciąga, ale trzeba się przy niej skupić. Liczni bohaterowie, przeskakiwanie z
historii do historii nie może czytelnika zmęczyć, ale zaciekawić go i
pozwolić przeczytać mu tę pozycję lekturową w jeden wieczór. Narracja
przechodzi bardzo płynnie, z jednego wydarzenia do drugiego przez co ułatwia
czytelnikowi czytanie. Jest to idealna lektura na jeszcze trwające długie
wieczory.
Dziękujemy wydawnictwu
Poradnia K za egzemplarz do recenzji.
Tytuł: Szklany hotel
Tytuł oryginalny: The Glass
Hotel
Autor: Emily St. John Mandel
Tłumaczenie: Paulina
Braiter
Wydawnictwo: Poradnia K
Rok wydania: 2021