Recenzja książki Kristin Hannah „Wielka samotność”
Kristin Hannah (autorka „Słowika” czy „Firefly lane”) po raz kolejny mnie zaskakuje. Kolejna przeczytana książka tejże autorki i kolejna inna. Zaskakująca, poruszająca, ba momentami nawet przerażająca. Historia o Alasce, która jest dzika, niebezpieczna, nieufna. Historia o rodzinie, o miłości, która jest przerażająca, chora, toksyczna.
Amerykański stan – Alaska – jest dość specyficzny,
jedyny. Kraina, która z jednej strony zachwyca swoim widokiem, zapierające dech
krajobrazy, a z drugiej strony przyroda, która jest nieprzewidywalna, dzika. Do
drugiej strony medalu można zaliczyć mieszkającą tam ludność, która również
jest specyficzna. Próbują za wszelką cenę radzić sobie z rzeczywistością, która
ich otacza. Rzeczywistość, która nie jest łaskawa dla nich. W warunkach
zimowych próbują walczyć o przetrwanie, a latem przygotowują się do zimy. Kiedy
czas na odpoczynek? Czas na spokojne życie, a nie wieczne zamartwianie się czy
uda nam się przetrwać, czy nie zaatakuje w nocy nas jakieś zwierze? Jednak jest
coś w tej Alasce… Przyciąga do siebie ludzi, którzy zagubili się w życiowej
wędrówce lub ludzi szukających samotni. W poszukiwaniu spokoju, uspokojenia
poznajemy jedną z amerykańskich rodzin. Teoretycznie zwykłą rodzinę, jednak
jeśli przyjrzymy się im bliżej zmieniamy nagle zdanie.
Autorka przenosi nas do 1974 r. wówczas w Stanach
Zjednoczonych narasta kryzy. Wszystko zmienia się w sekundzie. Mieszkańcy
powoli tego nie wytrzymują. Podobnie jest z rodziną, którzy stają się głównymi
bohaterami tejże powieści. 13leni i jej rodzice nie potrafią znaleźć swojego
miejsca na ziemi, ciągle się przemieszczają. Powodem jest w głównej mierze jej
ojciec – weteran wojny w Wietnamie. Wrócił z wojny odmieniony, zmieniły go
przeżycia z tamtego okresu. Przebywał on przez dłuższy czas w niewoli. Skutkiem
tego jest tzw. syndrom stresu pourazowego. Ma klasyczne objawy, ma koszmary,
jest agresywny, nie potrafi utrzymać swojej rodziny. Matka Leni, nie wie lub
nie potrafi uchronić ani córki ani siebie przez ojcem, który stał się tyranem.
Narasta przemoc domowa, jednak miłość podobno zwycięża wszystko, miała
przezwyciężyć również i to… Rodzina postanawia zmienić otoczenie. Chcą zacząć
nowe życie na Alasce. Weteran wojenny otrzymuje tam dom w spadku po zmarłym
koledze, z którym odbywał służbę wojskową w Wietnamie. Pomysł wyjazdu wydaje im
się idealny. Szkoda tylko, że rzeczywistość nie jest taka piękna. Surowy klimat
Alaski staje się dla nich na początku koszmarem. Nie są prawie wgl przygotowani
na to, co tam będzie się działo. Los wystawia ich na kolejną próbę. Czy uda im
się przetrwać to wszystko? Jak potoczą się dalsze losy Leni? Czy kobieta oraz
nastolatka uwolnią się od męża i ojca tyrana?
Całą historię poznajemy z perspektywy Leni,
dziewczynki, która dorasta, zmienia się z dnia na dzień. To właśnie ona staje
się główną bohaterką, która oprowadza nas zarazem po dzikiej Alasce. Jak na
swój wiek jest bardzo świadomą i rezolutną nastolatką. Próbuje ratować siebie i
matę. Pragnie wyzwolić się z miłości, która jest toksyczna, lecz uczy się
wszystkiego, tzn. przetrwania, życia na Alasce. Bardzo szybko przyzwyczaja się
do panującego tam klimatu, sposobu życia. Co więcej odnajduje przyjaźń, miłość.
Chce walczyć o zmiany, bo zdaje sobie z tego sprawę, że to konieczne.
Tak jak napisałam na początku każda przeczytana
przeze mnie książka autorstwa Hannah jest inna. W „Słowiku” autorka postawiła
na emocje, w tej pozycji lekturowej jest więcej brutalności, ale zarazem opisy
alaskańskich krajobrazów, które poniekąd zachwycają czytelnika. W „Wielkiej
samotności” nie ma idealizacji, jest opisana szczera prawda jak wygląda życie z
osobą, która cierpi, która nie potrafi pomóc przede wszystkim sobie. Książka momentami
mnie przerażała, odkładałam ją, żeby odpocząć, jednak coś ciągnęło mnie do tej
nastolatki, żeby poznać ją dokładniej, dowiedzieć się jak sobie radzi w dalszym
życiu. Jest to zaskakująca historia, dla kogoś o mocnych nerwach, albo tak jak
ja będzie czytał tę książkę na raty.
Tytuł: Wielka samotność
Tytuł oryginału: The Great Alone
Autor: Kristin Hannah
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 512